***
Wielkie odliczanie : 1 wpis, trzy egzaminy i wakacje.
Tzn. praktyki i wakacje. A wcześniej zakupy we W. albo w P. które obiecuje sobie od zimy. Ogólnie nudy, powinnam się uczyć, powinnam być miła dla babci, nie powinnam przeklinać, powinnam się mobilizować, nie powinnam molestować S na gg. W planach na weekend leżenie na trawie i patrzenie w chmury. Uprasza się o nie wyciąganie mnie na żadne grile i tego typu imprezy.
A jakby kogoś to interesowało : całkowity brak moralniaka. Chyba powinnam to robić częściej.
I od dwóch tyg. wszędzie tacham ze sobą aparat. Nie zrobiłam żadnego zdjęcia.
Jestem na granicy muzyki emocjonalnej i rozrywkowej. Dołuje się albo mam ochotę przetańczyć cała noc. Tęsknie. I zapominam. Takie głupoty.
***
Nawiązując do wpisu - 79 - dziewictwo (jak w pierwszej wersji postu) okazało się rzekome. Nudy i pokemony.
***
Poczyniłam pewne obserwacje. Z jednej strony patrzenie na osobę beznadziejnie zakochana jest przykre, z drugiej jednak jest w tym coś uroczego (chociaż dla mnie wszystko jest urocze) Dowcip jest raz śmieszny, raz złośliwy, raz dający nadzieje, a raz nudny.
****
Firma. JP na 100%.
A chciałam wysłać tylko Lady Finger smsa, żeby zrobiła mi zimną zielona herbatę.
***
Jest! Jest!
Nie wiem dlaczego ale na ten teledysk czekałam z wielką niecierpliwością i ...
Zmiotło mnie. Łowcy androidów, nazistowskie Niemiecy, Grace Jones i filmy dla dorosłych. Połączenie wybuchowe : lat 80 i nowoczesność. Gaga - zjawiskowa. Po prostu nie mogę ...