Uświadomiłam sobie , oglądając Pamiętniki wampirów, że w gruncie rzeczy nie lecę na "złych facetów" których (nie) trzeba sprowadzić na dobra drogę, tylko na wrażliwych, uczuciowych romantyków ukrywających się za fasadą macho.No i czy można "lecieć" na facetów których niekoniecznie uważa się za przystojnych ?
Tak na marginesie mam dylemat miedzy Chuckiem a Damonem* (milioner z NY kontra dwustuletni wampir-trudny wybór). Właściwie ten koleś który przespał się z
***
Jest przepiękna pełnia księżyca.
I chodzi za mną Ostrowski .
****
Chuck <3
OdpowiedzUsuń