niedziela, 10 stycznia 2010

33. Every Breath You Take

To miał być kolejny post poświęcony mojej bardzo żałosnej osobie, tymczasem moja najulubieńsza koleżanka napisała mi dobre wieści. Poszczęściło jej się w życiu, przynajmniej ja tak uważam i ciesze się z jej szczęścia. Szczegóły pewnie poznacie wkrótce, na razie chciałabym jeszcze raz jej pogratulować! GRATULUJE :*

Skoro mam nie pisać o sobie zażartuje ,ze JG traktuje MZ jak sekX-zabawkę, a jemu to nie przeszkadza.




Moja babcia+ mój pies + moja mama = mms pozbawiony sensu




4 komentarze: